Zbigniew Romaszewski - Logo Zbigniew Romaszewski
Romaszewski.pl: HOME / VII Kadencja Senatu RP od listopada 2007 roku / O Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka w 60. rocznicę uchwalenia (24. pos.)

O Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka w 60. rocznicę uchwalenia (24. pos.)

2008-12-19

Drugie czytanie projektu uchwały
w 60. rocznicę uchwalenia
Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka

24. Posiedzenie Senatu VII kadencji, 19 grudnia 2008 roku

 

Wypowiedź Wicemarszałka Zbigniewa Romaszewskiego zamieszczamy w jej oryginalnym brzmieniu:

"Proszę państwa, uchwała wydawała mi się na tyle niekontrowersyjna, że właściwie nie zamierzałem zabierać głosu. Ale jest to niewątpliwie uchwała ważna. Jest to uchwała o podstawowym znaczeniu i to może nawet nie dla czczenia rocznicy, lecz dla przyszłości Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, ze względu na jej uniwersalizm.

Proszę państwa, jest dla nas oczywiste, przynajmniej dla mnie jest oczywiste, że czy globalizacja nam się podoba, czy nam się nie podoba – mnie się nie podoba – globalizacja ma miejsce i będzie miała miejsce. Pytanie jest tylko jedno: czy ta globalizacja zostanie zdominowana przez problemy rozwoju gospodarczego, przez problemy ekonomiczne, czy zostanie zdominowana przez budowę wspólnej płaszczyzny moralnej. Nie wyobrażam sobie, ażeby globalny świat mógł istnieć bez systemu wartości. My w tej chwili właściwie innego systemu wartości niż Powszechna Deklaracja Praw Człowieka po prostu nie mamy.

Czy ona jest idealna?

Po kataklizmie drugiej wojny światowej, kiedy wszystkie narody... Jest to najbardziej powszechna deklaracja, która została podpisana przez wszystkich, no ale nie przez Polskę – pan Katz-Suchy się wstrzymał od głosu. Ta deklaracja jest bardzo powszechna, ale rzeczywiście w jakieś mierze jest ona jednak europocentryczna i to jest jej wada. Ona pomija bardzo istotne wartości kolektywne, w cywilizacji chińskiej na przykład odgrywające podstawową rolę. A i z naszego punktu widzenia fakt, że nie ma w niej mowy o samostanowieniu narodów, stanowi dosyć dyskusyjny problem, bo dopóki my tego nie przełamiemy, nie ustalimy, nie dojdziemy do porozumienia, dopóty będzie to źródło konfliktów.

Organizacja Narodów Zjednoczonych i prawa człowieka. Ja to obserwuję, proszę państwa, od bardzo długiego czasu i coraz bardziej dochodzę do wniosku, że prawa człowieka zaczynają mieć charakter generalnie werbalny, że ustępują miejsca prawu formalnemu w sposób dosyć dowolny interpretującemu zasady powszechnej deklaracji. Taka jest niestety prawda.

Jeżdżę na posiedzenia Rady Praw Człowieka i muszę powiedzieć, że coraz mniej wierzę w osiągane przez nią rezultaty, że więcej jest tam słów niż możliwości realizacji tych praw człowieka. Te prawa człowieka są miejscem bardzo, powiedziałbym, ostrej wojny Północ – Południe, gdzie budowanie powszechnego systemu wartości wcale może się okazać nie takie łatwe. Bo najbardziej brutalne reżimy dyktatorskie znajdują poparcie Południa, a jeżeli chodzi o sferę państw demokratycznych, to coraz bardziej przechyla się ona w stronę Monachium i zastępuje interesy, i święty spokój obroną realnych praw ludności. Można tu przytaczać dziesiątki przykładów.

Dlatego ja sądzę, proszę państwa, że ta uchwała... Aha, no jeszcze trzeba by się ustosunkować do Jana Pawła II. Muszę powiedzieć, że jeżeli chodzi o Polaków, to jest to Polak, który najwięcej chyba wniósł do przestrzegania praw człowieka, i dziwią mnie zastrzeżenia pana senatora Piesiewicza. Myślę, że warto się na to powoływać, powoływać chociażby na jego oceny zawarte w Laborem egzercens, gdzie oceniał współczesny świat pracy i świat kapitału. Myślę też, że to bardzo głęboka, bardzo uniwersalna myśl, która nam przez cały okres "Solidarności" przyświecała, i podważanie tego, kwestionowanie tego chyba nie bardzo ma sens.

Dlatego uważam, że Senat polski... My tę wolność i niepodległość zawdzięczamy w gruncie rzeczy jednemu, temu, że prawa człowieka zostały decyzją prezydenta Cartera, podjętą zapewne z udziałem profesora Brzezińskiego, potraktowane jako jedna z podstawowych dyrektyw międzynarodowej polityki Stanów Zjednoczonych, że stały się pewnego rodzaju ideologią kapitalistycznego świata. Ja myślę, że stąd pomoc, stąd zainteresowanie naszymi sprawami, stąd było nasze zwycięstwo. Dlatego uważam, że podkreślenie znaczenia tego aktu przez polski Senat ma ogromną wagę.

Dziękuję bardzo.

Więcej o dyskusji nad tym punktem na stronie Senatu RP.
patrz: stenogramy posiedzeń > 24 posiedzenie > ctrl + F > Zbigniew Romaszewski > pkt. 21

Copyright 2011 © Bobartstudio.pl
Autorzy: Pawł Piekarczyk, Szymon Zaleski, Marcin Sadłowski, Adam Bielański
Fot.: Erazm Ciołek, Jarosław M. Goliszewski, Kazimierz Kawulak, Krzysztof Mazur, Paweł Piekarczyk, Tomasz Pisula, Anna Wdowińska