Warszawa, 26.08.2011
OŚWIADCZENIE
Odrzucenie przez Radę Warszawy obywatelskiego wniosku PiS, „Solidarności” i stowarzyszeń mieszkańców Warszawy o referendum w sprawie sprzedaży Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej oraz podwyżek opłat za usługi publiczne jest przejawem łamania zasad demokracji i manifestacją lekceważenia obywateli. Takie zachowanie działaczy i funkcjonariuszy partii rządzącej prowadzi do apatii społecznej i przekonuje obywateli, że cokolwiek by nie zrobili, ich głos dla władz się nie liczy.
Procedura weryfikacji podpisów złożonych pod wnioskiem o referendum budzi najwyższe zaniepokojenie. Trudna do sprawdzenia przez radnych z Doraźnej Komisji ds. Referendum praca 120 urzędników Ratusza, którzy dokonywali oceny podpisów stosując wszelkie formalizmy prawne by unieważnić złożony podpis, doprowadziła do sytuacji skandalicznych. Osoba, która zamiast użyć literki m. na oznaczenie numeru mieszkania napisała np. adres: Łucka 4/5 mogła zostać pozbawiona swoich praw obywatelskich, bowiem uznawano, że takiego adresu domu nie ma. Wszelkie najdrobniejsze pomyłki w PESELu powodowały zdyskwalifikowanie podpisu przez urzędników, zatwierdzone następnie przez radnych PO, którzy nie próbowali zweryfikować czy faktycznie taka osoba istnieje, jest mieszkańcem Warszawy i złożyła podpis. Podobnie wyglądało porównywanie podpisów ze stałym rejestrem wyborców – użycie innego imienia, lub tylko jednego członu nazwiska zostało uznane za równoznaczne z faktem, że ktoś w spisie wyborców nie figuruje. Dowolnie też decydowano, że złożony podpis to nie podpis a „parafa”, co klasyfikowano jako dane niepełne.
Pomijanie głosu ponad 100 tysięcy wyborców i zastępowanie go polityką prawnych kruczków i formalizmów źle wróży przyszłości obywatelskiej aktywności w Polsce i jest sprzeniewierzeniem się swoim hasłom przez partię mająca w nazwie „obywatelska”.
Na potępienie zasługuje także cała, kompletnie nieprzejrzysta procedura wyzbywania się wartego 1,5 mld zł. majątku przez Miasto Stołeczne Warszawa. Do dzisiaj nie wiemy jakie złożono oferty na zakup SPEC i czym na korzyść wyróżniła się oferta wybrana. Tymczasem wkrótce po zlekceważeniu obywatelskiej inicjatywy referendalnej Rada Warszawy, na tej samej sesji, głosami rządzącej PO zatwierdziła sprzedaż spółki.
W tej sytuacji wzywam aktualnych parlamentarzystów reprezentujących Warszawę oraz kandydatów na posłów i senatorów ze stolicy do jasnego określenia swego stanowiska wobec łamania podstawowych zasad demokracji, co tak wyraziście widać w tej bulwersującej sprawie. W demokracji władza nawet jeśli dysponuje bezwzględną większością w organach przedstawicielskich nigdy nie powinna mieć charakteru władzy absolutnej i zawsze powinna być gotowa do poddania swoich decyzji weryfikacji, na przykład w drodze referendum.
Zbigniew Romaszewski