Oficjalna strona senatora Zbigniewa Romaszewskiego
Zagrożenia demokracji
Relacja ze spotkaniaz uczniami II LO w Olsztynie, 21 września 2009 roku
21 września 2009 roku wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski spotkał się z uczniami II LO w Olsztynie. W roli gospodarza wystąpił dyrektor szkoły Piotr Jurecki wraz z wiceprezydentem Olsztyna z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Jerzym Szmitem.
Senator Romaszewski opowiadał o działalności opozycyjnej w latach 70. i 80. Nawiązał w tym kontekście do uroczystości, która odbyła się tego samego dnia w Iławie. W imieniu Prezydenta RP wicemarszałek odznaczył Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski Andrzeja Deptułę, byłego strażnika więziennego, który bohatersko wspierał internowanych w Iławie. Deptuła m.in. wyniósł do analizy próbki jedzenia, co pozwoliło udowodnić, że więźniowie polityczni byli podtruwani. "Potrafił przeciwstawić się nieludzkiemu systemowi. Nikt od niego tego nie oczekiwał, ale on uważał, że uwięzieni to jego bracia, rodacy", powiedział wicemarszałek.
Senator podsumował proces transformacji w Polsce. Docenił rozwój gospodarczy, ale skrytykował zanik solidarności międzyludzkiej: "życzyłbym wam zaznania takiej solidarności, zaufania i poczucia wspólnego celu, jakie zaczęło się rodzić po pielgrzymce Ojca Świętego w 1979 roku". Za niepokojącą uznał dewaluację pojęcia dobra wspólnego, wypieranego przez egoizm, walkę i konkurencję. "To, co ma służyć wszystkim, jest w stanie zatrważającym", zauważył Zbigniew Romaszewski, odnosząc się m.in. do kondycji infrastruktury drogowej.
Wicemarszałek uczulał na niebezpieczeństwo przekreślania historii pod pretekstem orientacji na przyszłość: "Wiedza zawsze tworzyła się w oparciu o przeszłość i doświadczenie. Musimy wiedzieć, jak było, żeby przewidzieć, jak będzie. Tylko na podstawie historii można formułować oczekiwania wobec przyszłości". Zaznaczył wagę prawdy historycznej, nawiązując do oficjalnych rosyjskich komentarzy przy okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej: "Negowanie faktów historycznych jest szczególnie niebezpieczne w momencie dogadywania się Moskwy z Niemcami, a ostatnio z USA. Wyczulenie na treść tych przekazów nie ma nic wspólnego z rusofobią. Jest to raczej obawa przed systemami autorytarnymi". Senator powiedział, że kryzys gospodarczy dotknął Rosję wyjątkowo mocno, a bezradne władze potrafią tylko mamić społeczeństwo szowinizmem.
Zbigniew Romaszewski zaapelował o zainteresowanie życiem publicznym w Polsce. Żeby zawsze starać się zrozumieć, o co idzie w sporach społecznych. W innym wypadku, ostrzegał, społeczeństwo będzie manipulowane za pomocą mediów. Zdaniem senatora, to nie obywatele wybierają rządzących, tylko potężne, prywatne media: "Prywatne media pozwalają grupom finansowym uzyskać wpływ na opinię publiczną. Co więcej, wpływają na kształt tworzonego prawa. Uwagę społeczeństwa odciąga się od rzeczywiście ważnych wydarzeń. Jeżeli chcecie żyć we własnym państwie, uczestniczyć we władzy demokratycznej i rozwiązywaniu realnych problemów, to musicie się zaangażować. Podejmować niedoskonałe, ale samodzielne decyzje. Inaczej grozi nam koniec demokracji i rządy grup nieformalnych". Wicemarszałek podkreślił konieczność budowania kompromisów między ludźmi o różnych interesach i poglądach. W tym widziałby istotę polityki, szukającej kierunku wspólnego działania.
Młodzież interesowało zaangażowanie społeczne małżeństwa Romaszewskich w czasach komunistycznych. Pytania dotyczyły motywacji dla działalności antyreżimowej, poczucia osobistej wolności i godności w skomplikowanej moralnie rzeczywistości PRL oraz działalności Komitetu Obrony Robotników. Zapytany o represje i inwigilację Zbigniew Romaszewski opowiedział o środkach stosowanych w ramach prowadzonej przez Służbę Bezpieczeństwa sprawy operacyjnego rozpoznania pod kryptonimem "Graf".
Relację opracował Ignacy Grodecki
