Uchwała w sprawie uczczenia Polaków ratujących Żydów
w czasie II Wojny Światowej

30. Posiedzenie Senatu VII kadencji, 2 kwietnia 2009 roku

 

Senator Zbigniew Romaszewski zabrał głos w trakcie debaty. Wypowiedź Senatora zamieszczamy w jej oryginalnym brzmieniu: „Sprawa dotyczy praktycznie jednego zdania "Ich poświęcenie nierzadko narażało ich na śmiertelnie niebezpieczeństwo wynikające z niegodziwych postaw i działań tych nielicznych naszych rodaków, którzy utracili zdolność honorową". Tylko o tym zdaniu właściwie rozmawiamy, więcej problemów nie ma.

Jaką treść niesie to zdanie? Wśród Polaków byli przestępcy... No tak, byli, są i będą. Tyle tylko możemy powiedzieć. A to jest treść dość banalna. Myślę, że pod wpływem politycznej poprawności zatraciliśmy obraz okupacji w Polsce. Zapomnieliśmy to, co czytaliśmy jako lektury, zapomnieliśmy Borowskiego "Dzień na Harmenzach" czy "Pożegnanie z Marią". Zapominamy o tym, że Polacy też w tym uczestniczyli. Ja myślę, że jeszcze w tym pokoleniu trudno byłoby z takim zdaniem się pogodzić. Jest to w moim przekonaniu wpływ pewnego trendu, który ma nas obwinić o holokaust.

Proszę państwa, czy ktoś sobie wyobraża, żeby za holokaust i za wysyłkę Żydów obwinić żydowską policję? Jest nieprawdopodobny zupełnie dokument, najstraszniejsza książka, jaką czytałem, pamiętniki Perechodnika, takiego policjanta żydowskiego z żydowskiego getta w Otwocku, który własną żonę kierował do gazu. No jest powód, żeby go o to obwiniać? No, to był faszyzm. To nie ci ludzie za to odpowiadali. Ci szmalcownicy nie funkcjonowaliby w normalnym kraju. To był terror, to był totalitaryzm, to było zdziczenie.

Proszę państwa, czy ktoś pamięta... Bo myśmy mówili o pojedynczych szmalcownikach, nielicznych, jak to się mówi. Ale, proszę państwa, ja nie słyszałem, żeby Francuzi, Włosi czy Węgrzy obwiniali się o transporty, które przy pomocy państwowej policji wysyłali do Oświęcimia. Czy nasza wrażliwość w tej sprawie nie jest zbyt wielka? I czy nie posuwamy się po prostu do banału, czy nie staramy się tu przypodobać? Myślę, że jest to niegodne Senatu.

Sądzę, że z tego zdania możemy spokojnie zrezygnować, a ta uchwała nic na tym nie straci. Jest to tylko kwestia dobrej woli.”

Więcej o dyskusji nad tym punktem na stronie Senatu RP.
patrz: stenogramy posiedzeń > 9 posiedzenie > ctrl + F > Zbigniew Romaszewski > pkt. 22