Dyskusja nad sprawozdaniem z działalności Centralnego Biura Antykorupcyjnego w roku 2006

34. Posiedzenie Senatu, 1 czerwca 2007 roku

 

Swoje wystąpienie Senator Zbigniew Romaszewski rozpoczął od komentarza do wystąpienia grupy Senatorów, którzy opuścili salę w proteście przeciwko użyciu nazwiska doktora Mengele jako kryptonimu w jednej z prowadzonych przez CBA spraw. Przypomniał, że ma się odbyć bardzo poważna debata o jednym z najistotniejszych problemów naszego kraju i powiedział, że tego rodzaju protest całej grupy parlamentarnej, wywołany przez całkowicie marginalny incydent (incydent ten, zdaniem Senatora, należy rozpatrywać w kategoriach naruszenia dobrego smaku), jest dowodem pewnego rodzaju tabloidyzacji obrad Senatu. Nie krył zaskoczenia postępowaniem grupy protestujących Senatorów.

Represja antykorupcyjna nie jest wg Senatora Romaszewskiego środkiem, który może korupcję zlikwidować. Trzeba sobie zdać sprawę, że sfery życia, które obrosły korupcją, przez represję karną po prostu eksplodują. Jeżeli nie rozwiążemy pewnych głębszych problemów społecznych, to będziemy mieli do czynienia z buntem. Ilustracją tego zagadnienia jest generalnie problem służby zdrowia. Zdaniem Senatora Romaszewskiego, energiczne działania, jakie CBA podjęło właśnie w dziedzinie służby zdrowia, w pewnej mierze stały się przyczyną buntu, z jakim się spotykamy, ale nie były, oczywiście, jego wyłączną przyczyną. Jeżeli przez prawie osiemnaście lat nie dostrzegano problemu służby zdrowia, to teraz nie rozwiąże się go przy pomocy środków represyjnych. Senator przypomniał, że podczas uchwalania reformy służby zdrowia eksperci wyliczyli, że składka powinna wynosić 11%, a pan Balcerowicz przyszedł i powiedział: 7,5%. No i uchwalono 7,5% - czyli trzydziestoprocentowy deficyt w nakładach na służbę zdrowia. Jeżeli nie będziemy zauważali takich problemów, jeżeli nie będziemy ich regulować od strony społecznej, to CBA będzie bezradne. Patologie będą się lęgły. Będą się stawały stylem życia. Będą się patologizowały całe grupy społeczne.

Podobna sytuacja panuje w wielu innych obszarach. Nie ulega wątpliwości, że renty chorobowe na początku lat dziewięćdziesiątych były tą kieszenią, do której ładowano bezrobocie. To, że przydzielano je często w wyniku większej lub mniejszej korupcji, jest oczywiste i stanowi gigantyczny problem.

Senator wskazał na bardzo ważny obszar, w którym powinno działać CBA. Jest to wielokrotnie podnoszony problem mieszkalnictwa - problem, który eksploduje. Chodzi głównie o dawne mieszkania zakładowe, które syndycy, unikając pracy z zakładaniem ksiąg wieczystych, posprzedawali hurtem po pięć złotych za metr kwadratowy. Dotyczy to 500 - 600 tysięcy mieszkań, a tym samym - paru milionów ludzi. Ludzie ci nie są chronieni jako lokatorzy. Sprawy te niewątpliwie bardzo często miały podłoże korupcyjne.

Senator Romaszewski przypomniał, że w ramach procesów prywatyzacyjnych, chyba jeszcze w 1991 r., została przyjęta ustawa, która zakładała nieważność transakcji podjętych ze szkodą dla Skarbu Państwa. Ustawa ta nigdy nie została użyta, choć istnieje i jest dobrym narzędziem, aby objąć nią te przypadki, w których działalność korupcyjna przyniosła szkodę Skarbowi Państwa. Może to dotyczyć między innymi kwestii mieszkaniowej.

Mówiąc o zwalczaniu korupcji w wymiarze sprawiedliwości, Senator Zbigniew Romaszewski stwierdził, że CBA ma do wykorzystania niezłe narzędzie. Są nim oświadczenia o stanie majątkowym sędziów i prokuratorów. W wypadku wystąpienia dysproporcji pomiędzy stanem majątkowym a dochodami, można postawić pytanie, skąd się ten majątek wziął. Wgląd w stan majątkowy sędziów nie narusza w żaden sposób ich niezawisłości.

Senator zauważył, że niezawisłość sędziowska jest w Polsce rozumiana w sposób niezwykle ją rozszerzający. Na przykład ostatnio, gdy Najwyższa Izba Kontroli chciała prowadzić kontrolę postępowań likwidacyjnych i zbadać, jak wygląda odpowiedzialność syndyków za majątek Skarbu Państwa, który jest likwidowany, to okazało się, że na sześćdziesiąt parę spraw w pięćdziesięciu sześciu udało się przeprowadzić kontrolę, a w dziewięciu - nie. Z tego w Warszawie udało się przeprowadzić tylko jedną sprawę, w ośmiu odmówiono przedłożenia dokumentacji.

Senator skonstatował, że korupcja nie jest wyłącznie polską patologią i dotyczy, w gruncie, rzeczy wszystkich ubogich krajów. Polska bardzo aktywnie funkcjonuje na scenie międzynarodowej w dziedzinie zwalczania korupcji. W tej chwili stałym przedmiotem obrad Rady Praw Człowieka, a przedtem Komisji Praw Człowieka w Genewie, jest problem tak zwanego prawa do dobrego zarządzania. I w tej grupie problematyki Polska odgrywa wiodącą rolę, promując rezolucje dotyczące zwalczania korupcji. W Warszawie odbywała się właśnie konferencja dotycząca sposobów walki z korupcją, której organizację powierzono Polsce, konferencja.

Więcej o dyskusji nad tym punktem na stronie Senatu RP.
patrz: stenogramy posiedzeń > 9 posiedzenie > ctrl + F > Zbigniew Romaszewski > pkt. 10