Krajowa Rada Sądownictwa

31. posiedzenie Senatu w dniu 12 kwietnia 2007 roku

 

Projekt ustawy wniesiony przez Prezydenta przewiduje wyposażenie Krajowej Rady Sądownictwa w dodatkowe uprawnienia i obowiązki. Projekt pozwala Radzie występować z żądaniem podjęcia czynności dyscyplinarnych wobec sędziego, zarządzać lustrację działań sądu w określonym zakresie, oraz prowadzić działania na rzecz ujednolicenia wykładni prawa w orzecznictwie sądów oraz nakazuje Radzie przedstawianie Sejmowi corocznej informacji o działalności Rady oraz aktualnych problemach i potrzebach wymiaru sprawiedliwości.

Podczas dyskusji na temat ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o zmianie niektórych innych ustaw Senator Zbigniew Romaszewski zabierał głos jako sprawozdawca Senackiej Komisji Praw Człowieka i Praworządności.

Dotychczas Krajowa Rada Sądownictwa, będąca instytucją konstytucyjną, opiniowała kandydatów na stanowiska sędziowskie i wnioski awansowe, oraz wyrażała opinie o wszelkich aktach prawnych dotyczących wymiaru sprawiedliwości. Senator Romaszewski powiedział, że zmiana pozycji i funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa jest dziś niezbędna. W konfrontacji ze stanem naszego sądownictwa oraz z niezwykle trudnymi problemami wymiaru sprawiedliwości Senator uznał dotychczasowe uprawnienia Rady za dalece niewystarczające. Krajowa Rada Sądownictwa powinna głęboko oddziaływać na wymiar sprawiedliwości i oczywiście powinna mieć do tego odpowiednie możliwości organizacyjne i materialne.

Senator mówił, że najistotniejsze jest wprowadzenie do zadań rady inspirowania i wspierania działań mających na celu ujednolicenie wykładni prawa w orzecznictwie sądów, a także przepis pozwalający radzie zarządzić przeprowadzenie wizytacji sądów, lustracji działalności sądów w określonym zakresie, lustracji pracy sędziego, którego indywidualna sprawa podlega rozpatrzeniu przez Radę.

Według obowiązującego prawa nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania sprawuje Sąd Najwyższy. Dlaczego więc powierzać ta zadania Radzie? Dlatego, że Sąd Najwyższy tych zadań nie wykonuje. Senat już osiem lat z rzędu otrzymuje sprawozdanie z działalności Sądu Najwyższego i w żadnym z nich nie ma ani słowa na temat przeglądu i ulepszania orzecznictwa, czuwania nad orzecznictwem sądów powszechnych. Senator wyraził nadzieję, że Krajowa Rada Sądownictwa lepiej spełni to zadanie.

Senator uznał za niepokojące, że Rada podejmuje uchwały bezwzględną większością głosów w głosowaniu jawnym. Zdaniem Senatora powinna istnieć możliwość, by na wniosek członka Rady mogła być wyłączona jawność głosowania. Senator uważa, że wszystkie głosowanie w sprawach personalnych powinny być tajne. Zdaniem Senatora jest to podstawowy element kultury politycznej. Senator przypomniał, że jednym z postulatów strajkowych w 1970 r. w Stoczni Szczecińskiej było to, żeby głosowania personalne w wyborach do komisji zakładowych odbywały się w sposób tajny. Senat również w sprawach personalnych głosuje w sposób tajny.

Komisja wnioskowała również, by nie można było łączyć pełnienia funkcji członka Krajowej Rady Sądownictwa z pełnieniem wyższych funkcji w administracji sądowej, a więc funkcji prezesów czy przewodniczących wydziałów. Jeżeli chcemy - mówił Senator - mieć do czynienia z Radą dynamicznie pracującą, analizującą orzecznictwo, wizytującą i lustrującą sądy, to trudno sobie wyobrazić by członek takiej Rady, mógł pracować jednocześnie jako prezes sądu. Tych funkcji nie da się pogodzić.

Senator Romaszewski wnioskował również o przesunięcie wejścia w życie ustawy do 1 stycznia 2008 roku. Ustawa bardzo głęboko zmienia zadania i strukturę Krajowej Rady Sądownictwa. Już samo przeprowadzenie wyborów do Rady spowoduje, że ustawa będzie mogła być realizowana nie wcześniej niż w kilka miesięcy po ogłoszeniu. Taki okres pozwoliłby na dotarcie się i znalezienie nowego kształtu przez Krajową Radę Sądownictwa przy wprowadzeniu tych przepisów, które proponuje ustawa.

Podsumowując - Senator Romaszewski mówił, że musi istnieć instytucja, która przyjmie odpowiedzialność za środowisko sędziowskie. Samo środowisko zorganizowane korporacyjnie całkowicie wyeliminowało możliwość pociągnięcia jakiegokolwiek sędziego do odpowiedzialności. Nie można wyeliminować z zawodu sędziego "leniwego nieuka, czy sędziów komisarzy, którzy wraz z bandą syndyków wyprowadzają pieniądze z upadłych przedsiębiorstw". Inny przykład działania korporacji sędziowskiej: Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu czterdzieści dziewięć razy wnioskowała o pozbawienie immunitetu sędziów oskarżanych o popełnienie zbrodni sądowych w czasach stalinowskich. Środowisko śedzowskie uchyliło immiunitet tylko w jednej sprawie. To jest to hańba tego środowiska.

Więcej o dyskusji nad tym punktem na stronie Senatu RP.
patrz: stenogramy posiedzeń > 31 posiedzenie > ctrl + F > Zbigniew Romaszewski > pkt. 3