O nabywaniu nieruchomości na własność

85. posiedzenie Senatu - 13, 14 i 15 lipca 2005

 

Ustawa dotyczy dawnych mieszkań zakładowych oddanych w procesie prywatyzacji w ręce osób trzecich. Problemami tych mieszkań Senator Romaszewski zajmuje się od 1989 roku dlatego w swoim wystąpieniu zarysował historię całego problemu. W PRL-u zakłady pracy budowały mieszkania przy pomocy kredytów, dotacji państwowych, ale również, własnych funduszy socjalnych. Powstawały w ten sposób całe osiedla dla pracowników określonych zakładów pracy. Po 1989 roku zostały one po prostu przekazane w ręce prywatnych właścicieli razem z mieszkańcami. W tej chwili dotyczy to, nie mniej niż pięciuset tysięcy mieszkań.

Szczególnie odnosi się to do Śląska, gdzie ogromna część budownictwa mieszkaniowego ma właśnie taki charakter. Często dochodziło do sprzedaży mieszkań zakładowych osobom trzecim po 5 zł za metr kwadratowy. Senator mówił, że mieszkania zostały zbudowane przez pracowników z ich środków i dysponowanie nimi przez państwo jest przykładem pozbawienia ludzi ich własności, a wraz z uwolnieniem czynszów obniża się poczucie bezpieczeństwa niezamożnych mieszkańców zagrożonych bezdomnością W celu rozwiązania tego problemu uchwalono kilka ustaw. Zasadniczą była ustawa z roku 2000, która dawała najemcom prawo pierwokupu mieszkań będących własnością Skarbu Państwa lub podmiotów od niego zależnych. Taka ustawa została przyjęta i poprawiona jeszcze w roku 2001. Treść ustaw była jednoznaczna - mieszkania mają być przekazane tym, którzy w nich mieszkają. Ustawy zostały przyjęte, ale zostały zignorowane i proces zbywania mieszkań wraz z najemcami był kontynuowany. Obecna nowelizacja tworzy roszczenia najemców w stosunku do tych przedsiębiorstw, instytucji państwowych i spółek prawa handlowego, które złamały prawo pierwokupu i działały na ich niekorzyść. Ustawa rozwiązuje tylko fragment problemu mieszkań zakładowych. Mieszkania te powinny być przekazane najemcom, gdyż bardzo często stanowiły one ich jedyny materialny dorobek wyniesiony z okresu PRL-u. Dorobek ten został ludziom odebrany i przekazany na warunkach spekulacyjnych osobom trzecim w imię swoistego "neoliberalnego bolszewizmu".

Senator przypomniał, że dokładnie cztery lata temu (2001r) była nowelizowana ustawa na ten temat. Inicjatywa senacka trafiła do Sejmu. Ustawa przeszła przez Sejm, wróciła do Senatu, Senat wniósł poprawki, po czym ustawa w ogóle nie ujrzała światła dziennego, bo Marszałek Sejmu nie poddał poprawek pod głosowanie. Dlatego też Senator wnioskował o przyjęcie ustawy bez poprawek i tym samym przesłanie jej bezpośrednio do Prezydenta. Senat przychylił się do wniosku.

Więcej o dyskusji nad tym punktem na stronie Senatu RP.
patrz: stenogramy posiedzeń > 85 posiedzenie > ctrl + F > Zbigniew Romaszewski > pkt. 27