O opiece zdrowotnej

68. posiedzenie Senatu - 10, 11, 12 sierpnia 2004

 

Zaniepokojony o los zasiłków lekowych dla kombatantów, senator Romaszewski robi uwagę, czy nie jest to przypadkiem specyficzny wkład parlamentu w rocznicę Powstania Warszawskiego. Zabierając głos w dyskusji, senator przywołuje takie fakty: nakłady na ochronę zdrowia w Polsce wynoszą 6% PKB. Średnie nakłady na ochronę zdrowia w Unii Europejskiej wynoszą 9% PKB. W liczbach bezwzględnych PKB na osobę w Unii Europejskiej jest cztery do pięciu razy wyższe niż u nas. W rezultacie mamy sześcio..., ośmiokrotnie niższe nakłady na ochronę zdrowia pojedynczego obywatela. Senator twierdzi, ze skandalem jest nieoszacowanie realnych kosztów leczenia, które powinniśmy w naszym kraju ponieść. Uważa, że problemem 21-go wieku jest wkroczenie wolnego rynku w obszar wartości Powinniśmy podjąć podstawową decyzję: w jakiej mierze problemy te daje się rozwiązywać w oparciu o ideę solidaryzmu społecznego, a w jakiej mierze staną się one przedmiotem wolnego rynku.

Sądzę - mówi senator - że to nie my powinniśmy o tym decydować tylko całe społeczeństwo w referendum. Należy przygotować pytania, które by uświadomiły ludziom, za co płacą, ile płacą i co będzie, jak nie będą płacili. Jest to jedno z ważniejszych zadań Ministerstwa Zdrowia.

Senator zauważa również, że z ustawy zniknęły osoby odbywające pozaetatową aplikację sądową i prokuratorską i nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia. Przyjmuje się na aplikacje nieetatowe bardzo dużo kandydatów, bo etatów nie ma. W związku z tym osoby te, w odróżnieniu od doktorantów, od studentów szkoły administracyjnej itd.,nie podlegają ubezpieczeniu, którym należałoby je objąć, więc takimi kosztami należałoby obciążyć Ministerstwo Sprawiedliwości.

Więcej o dyskusji nad tym punktem na stronie Senatu RP.
patrz: stenogramy posiedzeń > 68 posiedzenie > ctrl + F > Zbigniew Romaszewski > pkt. 1