O spółdzielniach mieszkaniowych

30. posiedzenie Senatu - 10, 11, 12 i 13 grudnia 2002

 

Przy rozpatrywaniu zmian w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych Senator Romaszewski zwrócił uwagę na dziwny status mieszkań spółdzielczych budowanych przy wsparciu z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, które nie mogą być sprzedane spółdzielcom, mogą stanowić jedynie przedmiot prawa lokatorskiego do lokalu. Mieliśmy już - przypomniał Senator - do czynienia z mieszkaniami zakładowymi, które były budowane z funduszów zakładowych i wiązały się z ogromnymi nakładami ze strony państwa. Nagle jednak okazywało się, że lokatorzy tracili wszelkie prawa, a mieszkania były sprzedawane.

Wiceprezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast odpowiadając przypomniał, że to parlament uchwalił ustawę o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, która w początkowej fazie miała dotyczyć tylko finansowania towarzystw budownictwa społecznego. Później jednak postanowiono objąć dobrodziejstwem tej ustawy również budownictwo spółdzielcze i teraz spółdzielnie mieszkaniowe korzystają z tej samej formuły, co powoduje pewne niekonsekwencje w prawie spółdzielczym.

Tych mieszkań wybudowano dotąd około siedmiu tysięcy - powiedział wiceprezes. Na trzy wnioski składane w Krajowym Funduszu Mieszkaniowym jeden dotyczy spółdzielni mieszkaniowych. Każdy z członków, który przychodzi do spółdzielni, chcąc budować mieszkanie w tej formule, ma świadomość że mieszkanie to nie będzie jego. Formuła finansowania towarzystw budownictwa społecznego wywodzi się z Francji, gdzie dopiero po stu latach podjęto decyzję, iż mieszkania zbudowane w takim systemie będą sprzedawane lokatorom. Przez sto lat nie było takiej decyzji - zakończył wiceprezes.

Przy okazji dyskusji o mieszkalnictwie Senator po raz kolejny zaniepokoił się o los mieszkańców mieszkań zakładowych. Czy są w sprawie mieszkań zakładowych podejmowane jakieś działania i czy wreszcie przyjmiemy ustawę zabezpieczającą interesy mieszkańców tych mieszkań? - zapytał Senator.

Wiceprezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast Wiesław Szczepański odpowiedział, że obecnie w urzędzie mieszkalnictwa są prowadzone takie prace. Być może są prowadzone również w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Wiceprezes powiedział, że w ustawie o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami pracuje się nad zapisem, zgodnie z którym tych budynków, w których są zamieszkane lokale, nie będzie można zbywać bez zapytania poszczególnych lokatorów, czy chcą kupić mieszkania. Dzisiaj jest prawo, które chroni lokatorów poszczególnych mieszkań, to znaczy właściciel powinien spytać o to, czy lokator wykupi to mieszkanie przed jego sprzedażą, ale takiego obowiązku właściciel nie ma w przypadku zbycia całego budynku. Dlatego, ze względu na pięćset czterdzieści tysięcy mieszkań zakładowych, które jeszcze w Polsce mamy, chcemy wprowadzić zapis według którego najpierw powinno się spytać każdego lokatora w budynku - nawet jeśli obecny właściciel chciałby zbyć cały budynek - czy jest zainteresowany wykupem lokalu. Ten obowiązek nie dotyczyłby tylko sytuacji, kiedy zbycie następowałoby na rzecz samorządu terytorialnego - zakończył wiceprezes.

Więcej o dyskusji nad tym punktem na stronie Senatu RP.
patrz: stenogramy posiedzeń > 30 posiedzenie > ctrl + F > Zbigniew Romaszewski > pkt.54