Ustawa Konstytucyjna o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą RP.
"Mała Konstytucja"

21. posiedzenie Senatu 2 kadencji, 10 września 1992 roku

 

Swoje wystąpienie Senator Zbigniew Romaszewski rozpoczął od uwagi proceduralnej mówiąc: "… w jakiejś mierze podzielam niepokój pana Senatora w sprawie doboru ekspertów. Jeżeli kwestionuje się bowiem ich wartość po wysłuchaniu opinii, to na zdrowy rozum – pachnie tu manipulacją."

Senator mówił o złej jakości i niespójności przedstawionego projektu. Świadczy o tym fakt zgłoszenia przez mniejszość pięćdziesięciu poprawek (ustawa ma nieco ponad siedemdziesiąt artykułów). Zdaniem Senatora w takiej sytuacji nie da się przewidzieć jaki będzie ostateczny kształt ustawy, ponieważ każda z poprawek będzie musiała zostać poddana głosowaniu i uzyska lub nie uzyska większość 2/3 głosów. Następnie poprawki trafią do Sejmu i tam znowu w głosowaniu mogą zostać odrzucone lub przyjęte.

Same poprawki zostały przygotowane niestarannie. Senator mówił: "… np. poprawka do art. 8 mówi, że mandatu posła nie można łączyć z mandatem senatora, a także z funkcją sędziego, prokuratora, prezesa NBP, rzecznika praw obywatelskich, prezesa NIK, ambasadora oraz urzędnika administracji publicznej. Dalej jest mowa o tym, ze przepis ten nie dotyczy ministra, sekretarza i podsekretarza stanu oraz profesora wyższej uczelni. Ergo minister i profesor wyższej uczelni może być jednocześnie posłem i senatorem, pełnić funkcję sędziego, prezesa NBP, NIK itd. Taki tekst jest tutaj zapisany. (…) Tak więc poprawki wymagają również dalszego opracowania, aby mogły uzyskać poprawność legislacyjną. Podałem jeden z konkretnych przykładów. To wynika z analizy gramatycznej przytoczonego sformułowania i nic na to nie poradzę."

Senator zwrócił też uwagę Izby, że sformułowania ustawy pogłębiają nierównowagę pomiędzy Sejmem i Senatem. Zgodnie z projektem o rozwiązaniu parlamentu decyduje Sejm większością 2/3 głosów i Senat nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia. Zdaniem Senatora przepis ten powinien brzmieć: Sejm i Senat mogą zostać rozwiązane mocą uchwały Zgromadzenia Narodowego, podjętej większością 2/3 głosów ustawowej liczby członków zgromadzenia. (Senat przyjął tę poprawkę).

Zmiana Art. 11 pozwala Sejmowi na powołanie dla zbadania określonej sprawy komisji posiadającej prawo przesłuchiwania osób przez nią wezwanych w trybie Kodeksu postępowania karnego, czyli komisji śledczej. Senator Romaszewski zwrócił uwagę na fakt, że ustawa nie daje podobnych uprawnień Senatowi. Senator mówił: "… nie chodzi tu o to, żebyśmy kogoś zaszczuwali czy prowadzili śledztwa! (…) instytucja przesłuchania przed Senatem powinna mieć równe prawo jak instytucja przesłuchania przed komisja sejmową, tzn. przesłuchania z zastosowaniem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie. (…) Tu, z tego miejsca, słyszałem oświadczenia absolutnie niezgodne z prawdą. Przynajmniej cztero- lub pięciokrotnie zauważyłem dezinformowanie izby."

Senator zauważył również, że pomimo iż nowelizacja pozostawia na stanowiskach osoby, które objęły urzędy przed wejściem w życie niniejszej ustawy, to zupełnie inaczej traktuje urząd Prezesa Najwyższej Izby Kontroli. (Od Redakcji: od lutego 1992 roku funkcję Prezesa NIK sprawował Lech Kaczyński) Na ten temat Senator Romaszewski powiedział: "… okazuje się nagle, że owe poprawki mają charakter polityczny i personalny. (…) łatwo odgadnąć, że chodzi o Najwyższą Izbę Kontroli. Nie trzeba być wielkim politykiem, żeby zauważyć, że chodzi tu po prostu o czyste rozgrywki personalne, czyste rozgrywki układów politycznych. Myślę, że podnoszenie tego rodzaju problemów nie jest godne Wysokiej Izby"

Swoje wystąpienie Senator Romaszewski podsumował słowami: "Wkroczyliśmy w tej chwili w niezwykle poważną materię polityczną. Zostały wniesione poprawki i nie wiemy, z jakim przyjęciem spotkają się one w Sejmie. Dlatego też wnoszę, ażeby głosowanie nad ustawą odłożyć do następnego posiedzenia, a w tym czasie przedstawiciele poszczególnych klubów parlamentarnych przeprowadzą konsultacje z poselskimi klubami parlamentarnymi na temat ich stosunku do poszczególnych poprawek. Jak Sejm odniesie się na przykład, do problemu odrzucania poprawek senackich większością 2/3? Jest to kwestia niezwykłej wagi. Jeżeli nie uzyskam deklaracji, że poprawka senacka, dotycząca większości kwalifikowanej przy odrzucaniu poprawek Senatu, uzyska poparcie w Sejmie, to za taką ustawą głosować nie mogę, ponieważ jest to ustawa likwidująca w gruncie rzeczy izbę senacką. Dlatego stawiam taki wniosek."

Więcej o dyskusji nad tym punktem na stronie Senatu RP.
patrz: Senat 2 kadecncji > stenogramy posiedzeń > 21 posiedzenie > pkt. 2