O budżetach Ministerstwa Sprawiedliwości,
Prokuratury Generalnej
i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych

4. pos. Senatu PRL w dniu 11 sierpnia 1989 roku

 

Zabierając głos w debacie na temat stanowiska Senatu w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy budżetowej na rok 1989, Senator Romaszewski - przewodniczący Komisji Praw Człowieka i Praworządności poinformował, iż Komisja, zgodnie z uprawnieniami, podjęła próbę zaopiniowania budżetu resortów Ministerstwa Sprawiedliwości, Prokuratury Generalnej i MSW.

Zdaniem Senatora, była to próba z góry skazana na niepowodzenie, ponieważ w dokumencie przedstawionym przez Ministerstwo Finansów doszukanie się budżetów resortowych okazało się niemożliwe. Między innymi dlatego, że resorty te korzystają z funduszy pozabudżetowych. Komisja Praw Człowieka i Praworządności zaprosiła wprawdzie na swoje posiedzenie przedstawicieli poszczególnych resortów, jednak dwugodzinna rozmowa na forum komisji senackiej, to nie jest czas, w którym można posiąść głęboką znajomość problemu - skonstatował Senator. Reasumując wynik spotkania, zauważył, że o ile propozycje zmian budżetowych uwzględniają potrzeby płacowe poszczególnych resortów, o tyle działalność tych resortów zabezpieczenia budżetowego nie ma i jest poważnie zagrożona. Ilustrując zagrożenie, Senator wskazał m.in., że od października wchodzi w życie ustawa obejmująca kontrolą sądową sprawy zatrzymań i aresztów. Następnie - sprawy arbitrażowe. Zdecydowanie rozszerza się zakres spraw rozpatrywanych przez sądy. To są argumenty nie do odparcia - mówił Senator. Należy na nie spojrzeć w świetle rozwiązywania problemów kraju, starając się wystrzegać emocji. Na całym świecie kryzysy społeczne powodują wzrost przestępczości - kontynuował. O tym fakcie musimy pamiętać i z tą pamięcią debatować.

Zdaniem Senatora, materia debaty jest niezmiernie złożona, szczególnie, jeśli chodzi o resort spraw wewnętrznych, obejmujący, obok spraw związanych z bezpieczeństwem państwa, sprawy przestępczości, kontroli ruchu drogowego, rosnącej w zastraszającym tempie wypadkowości, jak również sprawy Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej (ZOMO). Jedne wydatki będą się spotykały ze społeczną aprobatą, inne natkną się na drastyczną dezaprobatę. I z tego należy sobie zdawać sprawę. Bo czym innym są braki samochodów dla służby ruchu drogowego, a czym innym to, co pokazują osobiste doświadczenia sprzed kilku miesięcy. Kiedy szedłem po zakupy, ruszały za mną 4 samochody. Co się z tymi samochodami stało? Gdzie one są? - dociekał Senator.

Konkludując, Senator Romaszewski stwierdził, że kierowana przez niego komisja nie będzie mogła pozytywnie opiniować wniosków budżetowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - do czasu przeprowadzenia zasadniczej reformy całego resortu, ponieważ zupełnie inny będzie jej stosunek do potrzeb walki z przestępczością i potrzeb służb drogowych, a inny na przykład do sprawy bezpieczeństwa, która była rozdęta do nieprawdopodobnych rozmiarów. Kontrola Kościoła, czy kontrola opozycji, do których to celów istniały całe piony i departamenty - przypomniał Senator - nie znajduje uzasadnienia w obecnej sytuacji politycznej. Traktowanie wszystkich wydatków en block wydaje się niemożliwe.

Nie stoję na stanowisku negującym całkowicie potrzebę ochrony bezpieczeństwa- mówił Senator - ale uważam, że może mieć miejsce w rozsądnych rozmiarach. Wcale nie jestem przekonany, czy koniecznie w ramach Ministerstwa Wewnętrznych i czy nie wystarczają do tego celu służby wywiadu i kontrwywiadu. Wtedy działalność resortu staje się jasna i wiemy za co obywatele płacą: za swoje bezpieczeństwo, za porządek itd.

Wystąpienie Senator zakończył konstatacją, że Komisji Praw Człowieka i Praworządności nie może pozytywnie zaopiniować projektu ustawy w zakresie budżetów resortów Ministerstwa Sprawiedliwości, Prokuratury Generalnej i MSW, ponieważ nie posiada dostatecznych danych i nie będzie mogła ich nadal pozytywnie opiniować, jeśli resort spraw wewnętrznych nie zostanie poddany daleko idącej reformie i restrukturyzacji.