Szpila w Sikorskiego

Wypowiedź Wicemarszałka Senatu Zbigniewa Romaszewskiego dla dziennika „Fakt” z 23 czerwca 2009 roku

 

Z prawdziwym niepokojem obserwuję słabą reakcję polskiego MSZ na łamanie praw człowieka w Iranie. Gdy w starciach giną setki osób, nasz MSZ wypowiada się ustami jedynie rzecznika prasowego, że z "uwagą obserwuje rozwój wypadków".

Niestety, kwestia praw człowieka w świecie przeżywa gigantyczny kryzys. Problem praw człowieka został całkowicie zdominowany przez interesy polityczne, często dość ograniczone. To niezwykle przykre. A reakcja naszej dyplomacji na wydarzenia w Iranie pokazuje, że te procesy przebiegają u nas jeszcze szybciej niż na Zachodzie.

Do niedawna to Europa Zachodnia rezygnowała z walki o prawa człowieka na rzecz poprawności politycznej i interesów. My jeszcze zachowywaliśmy twarz, protestując przeciwko sytuacji na Kubie czy w Chinach. A teraz Polska w sprawie Iranu nie zdobyła się na żadną mocną wypowiedź. Bardziej zdecydowani byli nawet przedstawiciele państw zachodnich. Jestem ciekaw, jakie interesy będzie na tym robić minister Sikorski i nasz rząd. Na pewno nie będą to dobre interesy, gdy przy tym zrezygnujemy z naszych pryncypiów.