O policji

Wypowiedź Senatora Zbigniewa Romaszewskiego zanotowana przez Bogdana Maciejewskiego
opublikowana w „Kurierze Polskim” z 3-5 lipca 1998 roku

 

Nie przeceniałbym roli policji. W Stanach Zjednoczonych mamy przede wszystkim sądy z prawdziwego zdarzenia. Rozpatrują one sprawy szybko i z całą surowością prawa. Cieszą się autorytetem. To, co się u nas dzieje, wymaga natychmiastowych i radykalnych działań: zmiany prawa i przebudowy policji. Przepisy dotyczące aresztu tymczasowego są niejasne i zbyt liberalne. Policja musi być rzetelnie nadzorowana, a nadużycia karane. Nie wiadomo właściwie, czy i jak się u nas chroni świadków. A najważniejsze dla Polski bezpiecznej to, niezależnie od wszelkich reform administracyjnych, utworzenie silnej, scentralizowanej policji państwowej na wzór FBI, która rozprawiałaby się z przestępczością zorganizowaną i doglądała potrzebne, lecz u nas nie istniejące policje lokalne. Wtedy i w Nowym Sączu będzie Nowy Jork. Przynajmniej policyjny.

Zbigniew Romaszewski senator, przewodniczący Senackiej Komisji Praw Człowieka i Praworządności.