Nie będzie nadzwyczajnego zjazdu,
Władze „Solidarności" za Wałęsą

Wypowiedź Senatora Zbigniewa Romaszewskiego
dla „Czasu Krakowskiego” z dnia 19 października 1995 roku

 

Od Redakcji „Czasu Krakowskiego”: Obradująca wczoraj w Gdańsku Komisja Krajowa "Solidarności" postanowiła poprzeć Lecha Wałęsę w wyborach prezydenckich. W przyjętym stanowisku Komisja Krajowa apeluje do członków związku i wszystkich obywateli o wzięcie udziału w wyborach prezydenckich i poparcie w nich Wałęsy.

Senator Zbigniew Romaszewski (NSZZ „Solidarność') specjalnie dla "Czasu" o decyzji kierownictwa związku:
Uważam, że jest to złamanie Uchwały Zjazdu NSZZ "S". Inni mówią delikatniej o jej obejściu. "Solidarność" była zobowiązana do poparcia danej osoby tylko w wyniku wyłonieniu jednego kandydata przez prawicę. Sądzę, że Związek w obecnej sytuacji powinien się ograniczyć do wezwania do udziału w wyborach i głosowania zgodnie z własnym sumieniem. To bardzo niefortunna decyzja władz Związku. Skuteczność takich apeli, podejmowanych przez różne grona przy zielonym stoliku, jest bardzo ograniczona. Mysie, że członkowie "S" i tak oddadzą głos, nie ulegając tym sondażowym totalizatorom. Dziwie się zresztą kolegom z "S", gotowym poprzeć człowieka mówiącego, że jest skłonny użyć broni w razie społecznych niepokojów.