List w sprawie audycji
dotyczącej emerytur mundurowych
Z dnia 24 listopada 1993 roku
Szanowny Pan Redakrtor
Jarosław Gugała
Dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej
Szanowny Panie Redaktorze,
Choć jak Pan wie nie pisuję często do gazet i telewizji, tym razem czuję się zmuszony zwrócić Pana uwagę na karygodny przykład dziennikarskiej nierzetelności jaki miał miejsce we wczorajszym wydaniu "Wiadomości". W dzienniku wydawanym przez redaktora Miecugowa znalazł się materiał na temat projektu ustawy o emeryturach mundurowych przygotowany przez panią Iwonę Maruszak, którego treść narusza podstawowe zasady dziennikarskie takie jak kompetencja i bezstronność.
Pani Maruszak opowiadając o projekcie ustawy skierowanym obecnie przez rząd do parlamentu, przypomniała o poprzedniej ustawie na temat emerytur mundurowych, która jakkolwiek uchwalona przez Sejm i Senat została zawetowana przez Prezydenta. Wspomniana, ze w myśl tej ustawy emerytur mundurowych mogli zostać pozbawieni "niektórzy funkcjonariusze MO i SB z lat 1945 -1989". Niestety nie wyjaśniła, z jakiego powodu miałaby im stać się taka krzywda. Otóż chodziło o osoby, które naruszały prawa człowieka (i to właśnie było zasadnicze dla tej części ustawy).
W żaden tez sposób autorka nie wytłumaczyła (nawet pobieżnie) czego konkretnie mieli być pozbawieni owi funkcjonariusze. Otóż nie mieli oni, jak już po raz kolejny można odnieść wrażenie z relacji "Wiadomości", pozbawieni emerytury przejść na zasiłek opieki społecznej, a jedynie otrzymać emeryturę, normalną - przy której wyliczaniu 1 rok pracy byłby liczony jako jeden rok, nie zaś jak w przypadku emerytur mundurowych jak o 2,6 roku. Chodzi więc tylko o pozbawienie ich specjalnych przywilejów.
Warto dodać, że zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami rok siedzenia w więzieniu przelicza się do emerytury wg współczynnika 0,7. Według niego otrzymują emerytury stalinowscy więźniowie. I choć rozumiem, że polemiczna argumentacja nie jest zadaniem reportera, z prawdy o której napisałem powyżej powinien on sobie przynajmniej zdawać sprawę. Jest to szczególnie ważne gdy problematyka materiału dotyczy prostej ludzkiej sprawiedliwości i dziejowych rozliczeń.
Byłbym wdzięczny, gdyby przekazał Pan moje uwagi reporterce. Być może unikniemy na przyszłość materiałów tak przykrych i kłamliwych. Sądzą, że Panu też na tym zależy.
Zbigniew Romaszewski
Do wiadomości:
1. red. Grzegorz Miecugow
2. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji